Wszystkie wpisy, których autorem jest Bogdan

Konkurs! Do wygrania wartościowe nagrody rzeczowe! [aktualizacja]

Dzięki firmie Think Kong, która zwróciła się do mnie z propozycją zorganizowania konkursu, miło mi ogłosić że po raz pierwszy odkąd blog zaistniał w sieci mam możliwość podjęcia się takiego zadania i zaoferowania interesujących nagród rzeczowych.

Króciutki wstęp. Wszystko zaczęło się od firmy Panasonic, która stworzyła grę EvoltaCity. Polega ona na budowaniu ekologicznego miasta przyszłości, nie wydzielającego do atmosfery zanieczyszczeń. Głównym bohaterem gry jest Mr. Evolta, robot mający za cel zostanie burmistrzem EvoltaCity. System gry jest w swojej budowie nieco podobny do znanej wszystkim gry SimCity.

Pierwsze 500 osób, które zarejestruje się na stronie EvoltaCity otrzyma od firmy Panasonic będącej sponsorem nagród zapas baterii Panasonic Evolta na 5 lat, natomiast na graczy uzyskujących najlepsze rezultaty czekają elektryczne rowery i wiele innych nagród związanych z ekologią i oszczędzaniem energii.

To właśnie tej gry dotyczy konkurs o którym czytacie. Oprócz rowerów, które szansę mają wygrać tylko najlepsi gracze z całego świata i szczęśliwców, którzy zdążą się zarejestrować w jak najkrótszym czasie, istnieje jak by nie patrzeć o wiele większa szansa wygrania innych ciekawych nagród za pośrednictwem mojego bloga. Czytaj dalej Konkurs! Do wygrania wartościowe nagrody rzeczowe! [aktualizacja]

Aktualizacja Ubuntu 10.10 do 11.04

Wiem że wszelkie tematy dotyczące oprogramowania na Linuxa cieszą się sporym zainteresowaniem, dlatego postanowiłem dodać instrukcję aktualizacji systemu dla osób, które są „niedzielnymi” (ja też nie jestem wiele lepszy w te klocki) użytkownikami Ubuntu i miewają z nim problemy.

Dzisiejszy poradnik będzie opierał się głównie na screenach, ale aktualizacja systemu jest banalnie prosta i ogranicza się zaledwie do kilku kliknięć, nie trzeba nawet korzystać z konsoli. Dodam kilka praktycznych wskazówek ode mnie, które powinny się przydać.

Przypomnę, że aktualizując system w opisany sposób, nie tracimy żadnych swoich danych ani ustawień, podczas aktualizacji można korzystać z systemu, a po wszystkim wystarczy zrestartować komputer i włączy się już zaktualizowana wersja (testowane na sobie). Czytaj dalej Aktualizacja Ubuntu 10.10 do 11.04

Prace techniczne na serwerze – 25.04.2011

Jutro w nocy w godzinach 1:00 – 5:00 na serwerze na którym znajdują się bazy danych przeprowadzane będą prace mające na celu rozbudowanie i zmianę konfiguracji MySQL. W ramach czasowych które podałem wystąpi przerwa w działaniu baz danych trwająca od pół do dwóch godzin, w zależności od ilości zmian które będzie trzeba wykonać.
Przepraszam za wszelkie niedogodności.

Lubię to!

O tym że Facebook w dość szybkim tempie staje się miejscem bez którego żyć nie można, wie chyba każdy. Świetnie nadaje się on do dzielenia ze znajomymi różnymi newsami, plikami, filmami na Youtube i tak dalej. Jest to więc idealne miejsce do promocji stron WWW. Taka jest teoria, ale wydaje mi się że w praktyce również bardzo dobrze się to sprawdza. Ja sam przeglądając statystyki, nieraz w źródłach odwiedzin natknąłem się na linki na Facebooku.

Natchnęło mnie to do umieszczenia na blogu tak popularnego przycisku „Lubię to!”. Sam niezbyt mam pociąg do serwisów społecznościowych stąd tak długo nie mogłem się zdecydować na buttona FB, ale trzeba przyznać że jest w nim spory potencjał. Aktualnie na prawie każdej stronie można spotkać buttony „Lubię to!”, dlaczego więc miałoby to nie przynieść korzyści i na moim blogu?

Mam nadzieję że udało mi się tym rozwiązaniem uprzyjemnić nieco życie osobom, którym już zdarzyło się dodać linka do mojego wpisu na FB. Teraz jest to maksymalnie uproszczone, wystarczy jedno kliknięcie aby podzielić się linkiem ze znajomymi.

Jedyną zmianą jaką wprowadziłem to zamiast „Lubię to!” ustawiłem „Poleć”. Wydaje mi się to bardziej adekwatne w przypadku mojego bloga, chociaż… Sam nie wiem, może jednak wrócę do klasycznego i chyba jednak lepiej rozpoznawalnego „Lubię to!”…

Jeśli podobają Wam się moje wpisy, polecajcie je swoim znajomym korzystając z Facebookowego buttona. Jeśli pomysł się sprawdzi to dodam też inne serwisy jak Flaker, Twitter etc.
Dziękuję 🙂

46 litrowe V12 pod maską samochodu! Piekielna maszyna!

Ja jestem jednym z tych, którzy mają nierówno na punkcie samochodów. Na bieżąco czytam, oglądam i uzupełniam informacje z tego zakresu. Mam przy tym mnóstwo frajdy. Są też tacy, którzy samochody rozpoznają po kolorach, ewentualnie potrafią rozróżnić busa od malucha. Mimo wszystko maszyna która jest na poniższych filmach zrobi wrażenie na każdym, bez znaczenia czy ma jakiekolwiek pojęcie o samochodach, czy też woli zajmować się malowaniem paznokci.

Po drugiej wojnie światowej pozostało całe mnóstwo różnych sprzętów dla których dobrze było znaleźć jakieś nowe zastosowanie, skoro i tak zagracały przestrzeń. Tak właśnie było z silnikami samolotowymi. Ponieważ Niemcy po wojnie nie mogły mieć samolotów wojskowych, nie brakowało również silników. Były one wielkie, ciężkie, paliwożerne i miały mnóstwo wad przez które to niemożliwe wydawało się zastosowanie ich w bardziej przyziemnych maszynach. Ktoś jednak wpadł na pomysł, aby spróbować włożyć taki silnik do samochodu. Czytaj dalej 46 litrowe V12 pod maską samochodu! Piekielna maszyna!

Jak efektownie rozwalić Lamborghini

Uprzedzam, że fani marki Lamborghini po przeczytaniu tego tekstu mogą dostać palpitacji, drgawek, padaczki i różnych innych objawów skrajnego zdenerwowania.


Cała historia zaczyna się około listopada ubiegłego roku kiedy to nowe Gallardo będące własnością pewnego bogatego chińczyka nie chciało odpalić. Wydaje się to być dość nietypowy przypadek, no ale pomimo logo na masce maszyna to maszyna, zawsze coś może nawalić. Oczywiście cała procedura serwisowa przebiegała jak na Lamborghini przystało, a samochód oddano właścicielowi w pełni sprawny…niestety nie było tak, nie tym razem. Czytaj dalej Jak efektownie rozwalić Lamborghini