Archiwa tagu: blog

Cześć!

Witam się, bo po tak długiej przerwie stanowczo wypada… Nigdy wcześniej takiej przerwy w pisaniu nie miałem.

Co u mnie? Wydarzyło się bardzo wiele złego poczynając od sierpnia zeszłego roku, czyli właśnie mniej więcej od daty ostatniego wpisu. Wydarzyło się też oczywiście trochę dobrego. Na pewno wiele się zmieniło, i są sytuacje kiedy wolno powiedzieć że jak by nie chcieć, to nie będzie już nigdy tak jak przedtem. Pogubiłem się, ale myślę że jestem na dobrej drodze by się odnaleźć.

Ogólnie rzecz biorąc od niedawna czuję że zacząłem żyć od nowa.

Zająłem się wreszcie trochę moim ulubionym blogaskiem. Dotarło do mnie ostatnio że jest to jedna z tych rzeczy w życiu, które są dla mnie zbyt dobre by je zostawiać. Bez względu na to jak mi to wychodzi. Przy okazji zerkając na statystki wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że choćby w czerwcu średnia dzienna ilość odwiedzin wynosi 418-614 w zależności od systemu statystyk 🙂 W sumie to świadczy o tym że jednak potrafię coś sensownie napisać. Chcę pisać, jak często i jak wiele pisał będę obiecywać nie mogę, bo nie wiem. Wiem że warto.

Odwiedziłem niedawno kilka większych imprez motoryzacyjnych jak Gumball3000 czy coroczne Tuning Show w Krakowie. Sam zdjęć nie robiłem, ale jeśli moi kompani którzy mieli aparaty pozwolą mi wrzucić ich fotki na bloga to chętnie się z Wami podzielę. Będzie to świetnym tematem na kolejne wpisy 🙂

Czołem!

Minęły 3 lata…

…Odkąd zacząłem pisać na blogu. Ano zleciało…

Rzerzucha

Mam jedno marzenie, czy też może raczej życzenie które chciałbym zrealizować w związku z tym blogiem. Czy to w takiej czy w innej formie chciałbym móc napisać tutaj pewnego razu „40 lat minęło…”. Mało kto zakładając swoją stronę internetową planuje utrzymać ją przez rok czy dłużej, a tym bardziej nikt nie planuje prowadzić jej przez większość swojego życia. Czy to wypali, nie mam pojęcia. Wiem że za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat fajnie będzie tutaj zajrzeć, wrócić do pierwszych stron i pokazać dzieciom a może nawet i wnukom jak wyglądała „wtedy” technika, jak wyglądał świat, czym interesował się dziadek w ich wieku 😉

Chyba trochę zbyt ckliwie to wyszło. Pożyjemy, zobaczymy 🙂

New image

Nie tylko mój, bo zapuściłem brodę i (znów) włosy, ale też bloga. Chciałem go nieco bardziej spersonalizować, nie chcę już żeby był taki zupełnie nijaki i bezpłciowy. Stąd też obrazki tła u góry, zmieniające się losowo. Wszystkie wycięte są z moich zdjęć, z wyjątkiem Jawy, która jest tutaj dzięki Jurkowi dla Jurka 😉 Obrazki mają mi się pozytywnie kojarzyć, napędzać mnie do działania, a jeśli zupełnie przypadkiem ładnie się komponują to tylko plus. Niebieski. Niebieski też jest dla mnie miłym kolorem, stąd dużo żywsza niż do tej pory, choć nie do końca urozmaicona kolorystyka. Dość szarości! Przyda się tutaj nieco radości. Sposób mojego pisania również nieco się zmieni, nie chcę tworzyć kolejnego sztywnego serwisu informacyjnego zawierającego jedynie suche fakty. Tu nawiązanie do poprzedniego wpisu nt. nowej formy i usunięcia całego mnóstwa starszych postów.

Dobranoc! 🙂

Nowa forma bloga

Sporo czasu ostatnio poświęciłem technicznemu zapleczu bloga. Nie wszystko jest zrobione, więc zanim zacznę częściej pisać jeszcze trochę czasu upłynie. Wolę najpierw uporządkować wszystko od strony technicznej, bo w innym przypadku to wszystko będzie miało mniej więcej taki sens jak budowanie domu od komina. I tak nic z tego nie będzie. Teraz właśnie naprawiam takie błędy, popełnione już dawno temu. Efekty mojej pracy powinny już być widoczne. Choć nie są to wielkie rzeczy, jak na przykład bezproblemowe wczytywanie obrazków co przez jakiś czas nie było wcale takie oczywiste, to są to zajęcia bardzo czasochłonne. Pomimo że często trudno je nawet zauważyć. Udało mi się też lepiej zabezpieczyć bloga przed atakami botów, ale to wymaga jeszcze dopracowania. Użycie CPU mocno skoczyło do góry, więc muszę coś z tym zrobić.

Pisząc „nowa forma” miałem jednak na myśli coś innego. Z bloga zniknie znaczna część wpisów, głównie z 2009r. Jest nieco wpisów których się wstydzę, nawet dość mocno 😳 Część zostanie usunięta bezpowrotnie i wpisy tego typu nie będą się już pojawiać w ogóle. Częściową rolę tego bloga przejmie mój mikroblog, o którym pisałem wczoraj.

Poza tym szykuję też nowy wygląd. Aktualny bez zmian „wisi” niemal od początku i jakoś nie mogę już patrzeć na niego. Wywołuje we mnie jakąś niechęć. Potrzeba mi czegoś świeżego żeby móc znów zacząć pisać. A tematów zaległych trochę mam!

Prace techniczne na serwerze – 25.04.2011

Jutro w nocy w godzinach 1:00 – 5:00 na serwerze na którym znajdują się bazy danych przeprowadzane będą prace mające na celu rozbudowanie i zmianę konfiguracji MySQL. W ramach czasowych które podałem wystąpi przerwa w działaniu baz danych trwająca od pół do dwóch godzin, w zależności od ilości zmian które będzie trzeba wykonać.
Przepraszam za wszelkie niedogodności.

Blog posiada PageRank 4

Przeglądając milionową dzisiaj stronę w poszukiwaniu sam nie wiem czego, przypadkowo natrafiłem na stronę wskazującą PR stron. Wklepałem adres bloga, przepisałem kod captcha i ku mojemu nieopisanemu zdumieniu pokazało, że blog ma PR = 4. Oczywiście ucieszyłem się jak małe dziecko i z wrażenia wypiłem całą butelkę wody mineralnej z sokiem.

PR

Też mi rewelacja powiecie? W sumie macie rację, raczej nie jest to jakiś szczególny powód do podniecania się, bo jaki tak naprawdę wpływ ma PR na wartość strony? Bezpośrednio żaden. PageRank ma za zadanie sklasyfikować stronę w odpowiedniej kategorii wg. własnych nikomu nie znanych systemów (wielka tajemnica Google) w skali 1-10. Z moich obserwacji wynika, że PR 5+ otrzymują głównie strony komercyjne należące do jakichś liczących się firm czy instytucji lub mających spore wsparcie ze strony najpopularniejszych portali itd. Strony mające PR powyżej 6 czy 7 można już w zasadzie policzyć na palcach, są to najpopularniejsze strony w danym kraju, a stron z oceną 9 czy z maksymalną jest może kilka, ja wiem o dwóch i są to najpopularniejsze, najbardziej znane adresy w skali światowej. PR nie jest wyznacznikiem tego jaki ruch panuje na stronie czy ile jest warta w milionach dolców 😉 PR jest w bardzo dużym stopniu wyznacznikiem wartości merytorycznej strony, tego jak wysoko strona znajduje się w wynikach wyszukiwania, jaka ilość odsłon z nich pochodzi oraz tego jak długo domena istnieje w sieci. Czytaj dalej Blog posiada PageRank 4