Tyle się mówi o wymarłych miastach na Ukrainie po wybuchu reaktora w Czarnobylu. Opustoszałe miasta i wioski ciągną się tam kilometrami. Jednak nie trzeba tak daleko szukać wymarłych miast. Możemy odwiedzić Kłomino, które leży w okolicy Bornego Sulinowa (około 15 km od miasta). Miasto znajduje się na skraju dawnego poligonu. W czasach radzieckich nosiło ono nazwę Grodek lub Gródek, a po niemiecku zwano je Westwalenhof.
Historia miasta zaczyna się w okolicy roku 1935. Wówczas w mieście stacjonowały wojska niemieckie, oddziały Służby Pracy. Znajdował się tam też obóz niemiecki. Jeńcami byli głownie Polacy (ponad 6 tysięcy jeńców), Francuzi oraz Rosjanie. W 1945 roku po odejściu wojsk niemieckich z racji zakończenia II Wojny Światowej, miasto przeszło we władanie Armii Radzieckiej. Rosjanie zbudowali tu nowe bloki, garaże, koszary. Pojawiły się sklepy oraz kino. Miasto tętniło życiem i zasiedlało je około 5000 mieszkańców. Cywile nie mieli wstępu do miasta. Czytaj dalej Kłomino – wymarłe miasto