Statystyki odwiedzalności

Cześć!

Dzisiaj z powodu chwilowego braku pomysłu na jakiś bardziej niż mniej ambitny i interesujący wpis, postanowiłem przedstawić statystyki odwiedzalności domeny.

Tak więc w ubiegłym miesiącu ilość wyświetleń sięgnęła prawie 300 tysięcy. Daje to około 10 tysięcy odsłon dziennie! 🙂 Oczywiście były dni, kiedy było ich mniej lub więcej. Czasami nawet liczba ta sięgała 15000 odsłon. Październik okazał się jednym z najlepszych miesięcy.

Ogólnie rzecz biorąc od Grudnia 2008r. do Listopada 2009r. zliczonych zostało ponad 1mln. 50 tysięcy wyświetleń (milion odsłon…taką okrągłą liczbę trzeba jakoś uczcić, można więc uznać, że po to jest ten wpis 😉 ), 2mln. 160 tysięcy wywołań, a pobranych zostało 8mln. 220 tysięcy KB (~8028MB) danych.

Warto zwrócić uwagę na to, że taki bardziej dynamiczny rozwój nastąpił dopiero około Marca i Kwietnia kiedy zaczął rozwijać się blog. Wcześniej, przed pojawieniem się bloga była tu tylko strona z kilkoma informacjami o mnie. Coś jak takie mini portfolio, na które nikt raczej nie zaglądał, bo i nawet nie było skąd.

Wydaje mi się, że jak na takiego małego prywatnego bloga, wyniki podane powyżej nie są jakieś tragicznie złe i na pewno nie zmuszają do zaprzestania dalszego prowadzenia strony, bo ze statystyk wynika, że tak całkiem sam dla siebie tego nie robię 🙂

Z miesiąca na miesiąc ilość odwiedzin zwiększa się coraz bardziej. Chciałbym Wam za to podziękować, bo nic bardziej nie cieszy jak spora grupa osób czytająca moje wypociny bez większego zażenowania, a nawet z ciekawością dość często do nich powracająca 😉

Pozdrawiam więc wszystkich czytelników, a zwłaszcza tych stałych bywalców. Zachęcam też do wyrażania swoich opinii poprzez pisanie komentarzy! 🙂

Dysk twardy Western Digital WD6401AALS (640GB)

Zgodnie z planami kupiłem nowy dysk twardy. Doszedłem do wniosku, że teraz gdy mam już komputer w pełnym tego słowa znaczeniu, dysk twardy, który do tej pory jest moją dumą, teraz spowalnia jednak trochę pracę komputera. Dokładnie był to model Seagate z serii 7200.10 o pojemności 250GB na złączu Ultra ATA/100. Służył mi 2 lata z hakiem i muszę powiedzieć, że nie zawiódł mnie on ani razu. Był bardzo szybki, w zasadzie chyba był to jeden z najszybszych modeli w swojej klasie. Miał (a właściwie ma, bo jeszcze go mam) 16MB pamięci cache, oraz łożyska w oleju przez co był prawie niesłyszalny. Oceniając w skali 1-10 śmiało i bez żadnego wahania przyznałbym mu 10, choć nie lubię tego mało kreatywnego typu oceniania 😉

Wybór nowego HDD padł na Western Digital WD6401AALS. Naczytałem się trochę o kilku wadliwych seriach nowych Seagate’ów, potem natrafiłem na dyski Western Digital. Na początku nie byłem przekonany, gdyż kiedyś to właśnie Seagate’y były górą, ale teraz sytuacja się odwróciła. Przeczytałem sporo opinii na temat tej serii dysków, niektórzy piszą że nowe WD zwłaszcza z serii Caviar Black są sporo szybsze od porównywalnych Seagate’ów. Jak już wspomniałem, dysk ten należy do rodziny Caviar Black, czyli takich Hi-Performance, albo Pro-Tuned jeśli ktoś woli do motoryzacji to przyrównać, wśród dysków twardych 😉 Bardziej zależy mi na „osiągach” niż na wielkości, więc nie widziałem potrzeby płacenia za 1TB 150zł. więcej (dysk 1TB z tej samej serii). Być może w przeciwieństwie do większości ludzi, którzy dyski twarde oceniają tylko po gigabajtach. Prawda jest taka, że za tą cenę spokojnie można ustrzelić dyski 750GB Seagate’a, a nawet 1TB Samsunga, ja jednak lubię, kiedy wszystko działa mi szybko i z godnością (w przeciwieństwie do dysku 1TB Samsunga F1, z którym to miałem do czynienia i od razu doszedłem do wniosku, że nieprędko się przekonam do tej firmy). Do normalnego użytkowania w prawdzie spokojnie wystarczą dyski z serii Caviar Blue WD (posiadające oznaczenie WDXXXXAAKS, 16MB cache oraz tańsze o kilkadziesiąt zł.). Przed zmianą miałem trochę wątpliwości czy nie będzie on zbyt głośny (w porównaniu do poprzednika) etc, ale po tygodniu używania stwierdzam że był to bardzo dobry wybór. Dysk jest wręcz niesłyszalny, porównywalnie do Seagate’a lub nawet jeszcze cichszy, pomimo tego że składa się on z dwóch talerzy po 320GB każdy. Jeśli chodzi o prędkość kopiowania różnych plików, start systemów i programów jest po prostu demonem. Nie spodziewałem się aż tak dużej różnicy, Seagate był przecież bardzo szybki. Zapewne jest to w dużym stopniu zasługa 32MB cache oraz dwóch procesorów sterujących. WD podczas kopiowania osiąga 2 razy wyższe prędkości niż poprzedni Seagate! Temperatura pracy również jest na rozsądnym poziomie, o kilka °C niższa niż poprzednika i podczas zwykłej pracy jest to zadziwiające ~39°. Kolejnym wielkim plusem jest gwarancja na 5 lat. W jakimś stopniu na pewno zwiększa to poczucie bezpieczeństwa, choć wiadomo że wpadki się zdarzają. Jak wiadomo dysku twardego nie kupuje się co roku lub co dwa, a poza tym istnieje mała szansa na to, że stanie się coś, czego użytkownicy np. Maxtorów doświadczają bardzo szybko. Mam tu na myśli awarię dysku i utratę wszystkich danych, które w przypadku Maxtorów podobno zdarzają się już po roku użytkowania! Ogólnie rzecz biorąc WD słynie z niezawodności, więc raczej nie ma obaw.
Z nowego nabytku jestem na razie (odpukać) w pełni zadowolony, w zasadzie widzę same plusy tego dysku. Zobaczymy co będzie za jakiś czas, ale raczej nie spodziewam się jakiegoś spadku wydajności itp. rzeczy. Czytaj dalej Dysk twardy Western Digital WD6401AALS (640GB)

Jak wyłączyć „Śledzika”?

Administratorzy „NK” jak to mają w zwyczaju, zadbali o kolejny denerwujący dodatek, którego przeznaczenia nikt chyba do końca nie zna, oraz oczywiście o brak możliwości jego wyłączenia.

Znalazłem w internecie sposób na to, jak śledzika wyłączyć, a dokładniej sposób na to jak go ukryć. Na końcu znajduje się też sposób na wyłączenie bloga. Dotyczy on przeglądarek Mozilla Firefox, Opera i Safari.

Firefox

1) pobieramy plugin: https://addons.mozilla.org/en-US/firefox/addon/2108
2) instalujemy go
3) w menu wybieramy 'Narzędzia’ → 'Dodatki’ i zaznaczamy zakładkę 'Style’
4) klikamy na 'Stwórz nowy styl’ w prawym dolnym rogu
5) nadajemy mu nazwę i etykietę wedle własnego upodobania
6) w dużym polu tekstowym wpisujemy:
#sledzik_box{display:none;}
7) wciskamy 'zapisz’ i gotowe.

Opera

1) Otwieramy notatnik i wpisujemy:
#sledzik_box{display:none;}
2) Zapisujemy plik w dowolnej lokalizacji, o dowolnej nazwie, ale z rozszerzeniem .css (np. 'sledzik.css’)
3) otwieramy opere i wybieramy 'Narzędzia’ -> 'Preferencje’
4) wybieramy zakładkę 'Zaawansowane’
5) wybieramy opcje 'Zawartość’
6) wciskamy przycisk 'Opcje stylów’
7) na dole nowego okienka wciskamy 'wybierz’ i szukamy naszego pliku stworzonego w punkcie 2)
8 ) wybieramy nasz plik, klikamy OK, i gotowe.

Safari

1) Otwieramy notatnik i wpisujemy:
#sledzik_box{display:none;}
2) Zapisujemy plik w dowolnej lokalizacji, o dowolnej nazwie, ale z rozszerzeniem .css (np. 'sledzik.css’)
3) otwieramy safari, klikamy na koło zębate w prawym górnym rogu i wybieramy 'Preferences’ (ctrl+)
4) Wybieramy zakładkę advanced
5) Klikamy na opcje StyleSheet: 'None selected’ i zaznaczamy 'Other…’
6) Otworzy nam się okno wyboru pliku wiec szukamy naszego pliku stworzonego w punkcie 2)
7) Zaznaczamy nasz plik, klikamy 'Open’ i gotowe.

Jeżeli dodatkowo chcemy wyłączyć blog,
w miejscu gdzie wpisujemy:
#sledzik_box{display:none;}
możemy dodać nową linijkę i dopisać:
#promo_entry{display:none;}
Zniknie również blog 🙂

Autor: Paz

Złapano osoby odpowiedzialne za „włamanie” na Wykop.pl

Wielkopolska policja namierzyła i zatrzymała siedmiu „hakerów”, którzy kilka tygodni temu wykradli dane ponad 100 tys. użytkowników popularnego serwisu wykop.pl.
Administratorzy serwisu internetowego wykop.pl 20 sierpnia stwierdzili, że kilka godzin wcześniej poprzez sieć internetową nastąpił atak hakerski na ich serwer. Po pokonaniu zabezpieczeń sprawcom udało się przejąć bazę danych użytkowników serwisu. W bazie znajdowały się loginy i zaszyfrowane hasła do kont internautów.

Sprawą zajęli się policyjni eksperci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

– Po analizie szczegółowych informacji przekazanych przez administratorów serwisu funkcjonariusze zajmujący się przestępczością komputerową ustalili, w jaki sposób przeprowadzili atak i włamanie na serwer. Ponadto śledczy stwierdzili, że internetowi złodzieje udostępnili skradzione dane kilku innym osobom. Dopuścili się także swoistego szantażu wobec okradzionego serwisu. Grożąc ujawnieniem całej bazy danych oczekiwali od serwisu „ciekawych propozycji” – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Wytropienie i ustalenie hakerów zajęło policjantom kilkanaście dni. Pomocna była przy tym bliska współpraca z administratorami zaatakowanego serwisu. Okazało się, że wytypowane osoby podejrzewane o kradzież danych pochodzą z różnych miast.

– Główna trójka podejrzanych, odpowiedzialna za włamanie, to osiemnastolatek z Olsztyna i dwóch piętnastolatków z Włocławka i Braniewa. Pozostałe osoby zamieszane w sprawę to mieszkańcy Bielska Białej, Braniewa i Poznania – mówi Borowiak.

Podczas przeszukania mieszkań policjanci zabezpieczyli sprzęt komputerowy. Odzyskali także wszystkie skradzione kopie bazy danych. Nie ma żadnych wiarygodnych informacji, że obecnie dane użytkowników są w jakikolwiek sposób zagrożone, jednak podobno „hakerzy” zdążyli część danych udostępnić osobom trzecim.

Za włamanie i kradzież danych informatycznych oraz zakłócenie działania baz danych zatrzymanym grozi kara do trzech lat więzienia.

Ja nie myślę stawać po stronie kradziejów, jednak myślę, że nie powinni dostawać zbyt wysokiej kary za to co zrobili. Z informacji, które zdążyłem wyłowić wychodzi na to, że winni są głównie sami administratorzy Wykopu, którzy nie zadbali o podstawowe zabezpieczenia na owym serwerze z którego dane skradziono. Może nawet dobrze, że tak się stało, bo dane użytkowników powinny być o wiele lepiej zabezpieczone, na przyszłość powinni o tym pomyśleć.

Źródło

Włamanie na Wykop.pl

Na oficjalnym blogu Wykopu nieco ponad godzinę temu pojawił się wpis z wyjaśnieniem dotyczącym włamania na testowy serwer, mającym miejsce 18 sierpnia.
Na owym serwerze znajdowała się baza użytkowników zarejestrowanych do 31 marca 2009r! Admini testowali tam nową wersję serwisu. Do użytkowników rozesłano mailing z prośbą o zmianę haseł do swoich kont.

Wpis na blogu wygląda tak:

Drodzy Wykopowicze.
Kilka tygodni temu odnotowaliśmy włamanie na jeden z serwerów testowych, na którym przygotowujemy nową wersję serwisu. Lukę naprawiliśmy bardzo szybko, jednak włamywaczom udało się pobrać starą kopię bazy danych, której tam używaliśmy.

W związku z próbami szantażowania Wykopu ze strony hackerów, zgłosiliśmy niezwłocznie zawiadomienie do organów ścigania. Z uwagi na prowadzone dochodzenie, które wykracza poza granice kraju, otrzymaliśmy zakaz publikacji informacji o włamaniu do momentu złapania poszukiwanych osób. Dlatego nie mogliśmy Was o tym wcześniej poinformować. Sprawy potoczyły się jednak za daleko i należą Wam się słowa wyjaśnienia.

Felerna baza zawiera konta użytkowników zarejestrowane do 31 marca 2009 roku! W bazie zapisane były m.in. hasła do Waszych kont na Wykopie. Każde z haseł ze względów bezpieczeństwa, zostało zahashowane, więc nie można go po prostu odczytać. Jedyny sposób, to metoda prób i błędów zwana „brute force”. W celu ochrony przed możliwymi konsekwencjami wycieku danych, wszystkie osoby, które zarejestrowały konto przed 31 marca 2009 roku prosimy o zmianę hasła (im więcej znaków w haśle, tym hasło bezpieczniejsze). Sprawdźcie również, czy nie używaliście tego hasła na innych serwisach.

Cała nasza firma, mimo weekendu, jest w tej chwili postawiona w stan najwyższej gotowości. Jesteśmy w ciągłym kontakcie telefonicznym z organami ścigania, oraz z działami bezpieczeństwa m. in. Allegro.

Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację. Robimy co w naszej mocy, aby szybko naprawić skutki tego błędu. Będziemy Was na bieżąco informować o całej sytuacji.

Polecam przeczytanie komentarzy do wpisu na oficjalnym blogu. Widać tam wiele krytycznych opinii dotyczących ekipy, która dopuściła się (wg. komentujących) zaniedbania.

Szczegółów dotyczących włamania nie znam, więc może na razie wstrzymam się od skomentowania tego. Na myśl przychodzi jednak, że po prostu administratorzy dali ciała. Przy takich operacjach powinno się szczególnie zwrócić uwagę na kwestię bezpieczeństwa. No cóż…takie coś może się zdarzyć każdemu, choć wiadomo, że nie powinno.

Wróciłem!

Dawno nic nie pisałem, ale było to spowodowane jak pisałem w poprzedniej notce wyjazdem oraz problemami technicznymi. Wróciłem co prawda tydzień temu, ale komputer odmówił współpracy na dobre…

Nad jeziorem było bardzo fajnie. Tak czystej wody jeszcze nigdzie nie widziałem! Niedługo dodam kilka zdjęć z wyjazdu (postaram się zrobić to już jutro) oraz jakiś szerszy jego opis, wtedy będzie można lepiej go zobrazować 🙂

Tymczasem znalazłem chwilę na zrobienie porządku z blogiem (aktualizacje itp.). Mam tą przyjemność, ponieważ złożyłem już nowy komputer, dokładnie w Sobotę po południu udało mi się go pierwszy raz odpalić 🙂

Nowe części sprawują się świetnie, jestem wniebowzięty szybkością ich działania 🙂 W końcu mogę spokojnie korzystać z takich podstawowych rzeczy jak choćby przeglądarka internetowa…Poprzednio wystarczyła byle jaka strona z obrazkowym tłem, aby uzyskać użycie procesora 100% i często nawet zawiesić system. Teraz na stronach pełnych elementów flash itp. użycie sięga zaledwie kilku/kilkunastu (bardzo rzadko się to zdarza) procent! Programy uruchamiają się w zasadzie od razu, bez żadnych okienek ładowania 🙂 Przykładowo – GIMP włącza się w czasie do 2 sekund (czyli prawie niezauważalnie), a poprzednio było to 10-15s… LFS chodzi (a raczej jeździ 😉 ) na maksymalnych ustawieniach i włączonym AA,AF. Ilość FPS utrzymuje się na poziomie 130-230 (poprzednio 30-40 FPS na średnio-niskich ustawieniach bez wygładzania tekstur). To jest świetne móc sobie spokojnie pojeździć bez obaw, że nagle zresetuje się komputer w najbardziej nieodpowiednim momencie 😉 Teraz mam wrażenie, że ogranicza mnie tylko prędkość dysku twardego. Zaczynam się zastanawiać czy nie kupić czegoś większego i szybszego…Aktualnie mam 250GB na złączu ATA/100. Czekać na Sata III się raczej nie kalkuluje, ale SATA II jak najbardziej. Pojemność dysku zdaje się kurczyć bez mojej ingerencji, poza tym nie lubię czekać podczas kopiowania większej ilości plików. Zaktualizowałem już podstronę Mój komputer, polecam zajrzeć jeśli ktoś chciałby zobaczyć dokładne parametry komputera.

Jeśli chodzi o bloga to jestem zadowolony, bo pomimo mojej tak długiej nieobecności ilość dziennych odsłon utrzymuje się na poziomie ~7 tysięcy 🙂 Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak długi czas bez żadnej aktualizacji wpisów 😉

Aha, no i może wspomnę przy okazji, że TopLista Stron otrzymała od Google PageRank = 4! 🙂

Wakacje…

Wpis dodaję na szybko, bo jestem właśnie w trakcie pakowania się 😉

Jutro rano wyjeżdżam na 9 dni, więc na blogu przez ten czas nie będą pojawiały się niestety nowe wpisy. Wyjeżdżam gdzieś w Lubuskie, nad jezioro.
Ostatnio w ogóle niewiele wpisów dodawałem, ale ciągle praca-dom, praca-dom i albo nie miałem już czasu, albo nawet chęci żeby coś ciekawego napisać. No… to tyle o wakacjach 😉

Przyszedł czas najwyższy (i odpowiednie środki również 😀 ) na remont komputera, płyta główna i karta graficzna spoczywają już na mojej szafce 🙂 Od kilku dni niestety nie da się już w ogóle uruchomić Ubuntu… Korzystam więc z Windowsa, który działa niemiłosiernie wolno i ciągle pojawiają się błędy… Mam nadzieję odzyskać przynajmniej część plików. Do końca miesiąca powinienem jednak już złożyć nowy sprzęt 🙂

Więcej napiszę po powrocie. Życzę Wam udanych wakacji i mam nadzieję, że Wy mi tego samego 😛