Archiwum kategorii: Różne, ciekawe

Czy piraci będą odcinani od internetu?

Rząd pracuje nad zmianami w prawie, dzięki którym osoby ściągające pliki z sieci będą mogły zostać całkowicie od internetu odcięte. Osoby ściągające pliki chronione prawami autorskimi. Do tej pory pliki można było ściągać, karane było tylko ich udostępnianie. Dokładne informacje co i jak na temat nowego prawa znajdują się w poniższym reportażu.

Czy to jest dobry pomysł? Każdy lub prawie każdy internauta „ma coś na sumieniu”, chcąc więc blokować wszystkie osoby które ściągają takie pliki, władze musiałyby odciąć od internetu połowę społeczeństwa, a z tego raczej nic dobrego by nie wynikło. Z resztą nie ważne czy odcięto by co drugą czy co dziesiątą osobę, to tak, jak powiedział przedstawiony w reportażu Jarek – osoby te najprawdopodobniej znajdą sobie inne źródło dostępu do sieci i będą ściągać przykładowo poprzez sieć Hot-Spotów.

Sam zastanawiam się w jaki sposób mieliby owi piraci zostać rozpoznani i „unieszkodliwieni”, czy skuteczność wyłapywania takich osób byłaby wyższa niż aktualnie? Czym sposoby namierzania takich osób miałyby się różnić od aktualnych? Wiadomo przecież, że policja od dawna organizuje różne naloty, wiadomo też, że niemożliwe jest złapanie wszystkich piratów. Pewnie przesadziłem z tymi wszystkimi. Nowe prawo różniłoby się od aktualnego tym, że zamiast robić nalot na chatę, policja po prostu będzie blokować dostęp do internetu? Czytaj dalej Czy piraci będą odcinani od internetu?

BMW E92 przedachowało 130 metrów spadając w przepaść

Na Angeles Crest Highway w Kaliforni doszło do niebezpiecznego wypadku, BMW serii 3 E92 wypadło z drogi, a następnie stoczyło się po ścianie 130-metrowego zbocza!

BMW E92 wypadek

Kierowca jadąc po niekoniecznie bardzo krętej drodze, utrzymując prędkość na poziomie 30-35mph (około 55 km/h, przynajmniej tak twierdzi sam poszkodowany) za jednym z zakrętów zauważył dzikie zwierzęta. Chcąc uniknąć kolizji z nimi, w panice gwałtownie wcisnął pedał hamulca do oporu. Agresywne hamowanie wprowadziło w poślizg samochód, który zaraz potem jedną stroną „złapał” zabłocone pobocze i stał się już nie do opanowania. Auto spadło w przepaść, wielokrotnie dachowało po drodze ocierając się o drzewo, by wreszcie zatrzymać się u podnóża góry na kamieniach. Kierowca wyszedł z wypadku dość mocno poobijany, ma złamany obojczyk, pasażerce za to nie stało się praktycznie nic! Wyszła z tego bardzo groźnie wyglądającego wypadku z zadrapaniami. Trzeba przyznać, że oboje mieli sporo szczęścia!

BMW E92 wypadek BMW E92 wypadek BMW E92 wypadek BMW E92 wypadek BMW E92 wypadek

Źródła: 1addicts.com, autofoto.pl

Digerati

Digerati.pl – Internetowy videocast rozrywkowo-technologiczny

Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić nowy internetowy videocast.
Digerati (digital literati), bo tak się on nazywa, prowadzony jest przez dwie wygadane i podchodzące do wielu spraw z humorem osoby – Michała Sadowskiego (Sadek) i Przemka Pietruszewskiego (Seler).

Sadek znany jest przede wszystkim osobom odwiedzającym serwisy z grupy Pino.pl. Jest on jednym z twórców serwisu Patrz.pl oraz szefów Pino.
Seler jest programistą Flex, pracuje w firmie realizującej różnego rodzaju internetowe projekty. Poza tym zajmuje się fotografią artystyczną, przeglądając jego stronę internetową muszę powiedzieć, że ciężko jest wyjść z podziwu. Poza tym Przemek korzysta z Apple 🙂

W Digerati prezenterzy zajmują się szeroko pojętą tematyką internetu, komputerów, rozrywki oraz biznesu (internetowego). Transmisje live, które odbywają się średnio co jeden, dwa tygodnie można oglądać i komentować na kanale PinoTV.

Digerati to właściwie videocast rozrywkowo-technologiczny, nie ma tu nic na sztywno, nie ma specjalnego udawania i powagi. Oczywiście zdarzają się również poważne tematy, na ogół jednak zawsze jest się z czego pośmiać, przez co ogląda się bardzo przyjemnie. W pierwszym epizodzie było widać, że stres trochę się prezenterom udziela, jednak to normalne, a z czasem przyzwyczaili się do publiczności i wszystko poszło w dobrym kierunku. Najlepszym przykładem oryginalnego podejścia do pracy Sadka i Selera jest epizod 6 „Transmisja live, Laski, Alkohol, czyli hi-life po wrocławsku” 😉

Najczęściej omawianymi tematami zdają się być najnowsze trendy na stronach www, najnowsze filmy i ich zapowiedzi, systemy operacyjne, oprogramowanie, różne gadżety i inne sprzęty.

Chłopaki przykładają się do tego co robią, videocast jest naprawdę godny uwagi i ciekawy. Następna transmisja wkrótce, zachęcam do udzielania się podczas transmisji live na czacie na kanale PinoTV. Sam nie zawsze mam możliwość oglądania transmisji live, ale nic straconego. Ze strony Digerati.pl można ściągnąć transmisje w formacie audio (mp3), oraz wideo (mp4).

No, to by było chyba na tyle. Jeszcze raz zachęcam do oglądania, mam nadzieję że zobaczymy się na czacie 😉

Dwie chinki dzięki Facebookowi odkryły, że mają wspólnego męża

Dwie Chinki odkryły dzięki serwisowi społecznościowemu Facebook, że mają tego samego męża – Chińczyka z meksykańskim paszportem. Bigamista został zatrzymany – poinformował dziennik „China Daily”.

Dwie kobiety zaprzyjaźniły się przez internet, gdyż obie miały w gronie swoich znajomych na Facebooku niejakiego Changa. Jakież było ich zdziwienie, że wymieniły swoje zdjęcia ślubne i odkryły, że na obu znajduje się tenże Chang.

Chang ożenił się z jedną z kobiet – o imieniu Li – w 2005 roku w prowincji Zhejiang (wschód Chin), a później z drugą – pekinką Wang – w Meksyku, dokąd jeździł w interesach.

Obu żonom kłamał, że jego długie okresy nieobecności wynikają z obowiązków zawodowych.

Chiny zakazały konkubinatu i wielożeństwa w pierwszych latach komunizmu, choć wcześniej obie praktyki były w tym kraju bardzo powszechne.

Źródło: INTERIA.PL/PAP

Hashima – opuszczona wyspa

Hashima (jap. 端島, Wyspa Graniczna), potocznie zwana Gunkanjima (jap. 軍艦島, Okręt bojowy) – jedna z 505 niezamieszkanych wysp w prefekturze Nagasaki w Japonii, zlokalizowana około 15-20km na południowy-zachód od Nagasaki.

Zanim na wyspę dostali się ludzie, przypominała niewielką rafę koralową. Dziś jest ona betonowym, opuszczonym labiryntem…

Historia wyspy zaczęła się w 1810 roku, gdy przypadkowo odkryto na niej węgiel.
Firma Mitsubishi podjęła decyzję o rozpoczęciu wydobycia. W tym celu wybudowano na niej duże betonowe osiedla, aby górnicy pracujący w kopalniach, będący w znacznej części emigrantami z innych krajów, mieli gdzie mieszkać wraz ze swymi rodzinami.

Od momentu wybudowania osiedli, wyspę zaczęła wypełniać coraz większa ilość ludności. Od 1959 roku na jeden hektar ziemi przypadało aż 1200 mieszkańców! Wszystko to trwało do roku 1974, kiedy to firma Mitsubishi oficjalnie ogłosiła zamknięcie kopalni, ponieważ z biegiem techniki węgiel był zastępowany przez ropę naftową. Gunkanjima wkrótce stała się jedną z większych atrakcji turystycznych i fotograficznych.

Hashima od 22 kwietnia tego roku jest otwarta dla turystów. Chcąc tam się dostać wystarczy skontaktować się z firmą organizującą przewozy z Nagasaki. Gdyby ktoś był zainteresowany to podaję numer telefonu i nazwę firmy: 095-822-5002, Yamasa Kaiun. Czy telefon jest aktualny, nie miałem okazji sprawdzić 😉 Czytaj dalej Hashima – opuszczona wyspa

Kłomino – wymarłe miasto

Tyle się mówi o wymarłych miastach na Ukrainie po wybuchu reaktora w Czarnobylu. Opustoszałe miasta i wioski ciągną się tam kilometrami. Jednak nie trzeba tak daleko szukać wymarłych miast. Możemy odwiedzić Kłomino, które leży w okolicy Bornego Sulinowa (około 15 km od miasta). Miasto znajduje się na skraju dawnego poligonu. W czasach radzieckich nosiło ono nazwę Grodek lub Gródek, a po niemiecku zwano je Westwalenhof.

Historia miasta zaczyna się w okolicy roku 1935. Wówczas w mieście stacjonowały wojska niemieckie, oddziały Służby Pracy. Znajdował się tam też obóz niemiecki. Jeńcami byli głownie Polacy (ponad 6 tysięcy jeńców), Francuzi oraz Rosjanie. W 1945 roku po odejściu wojsk niemieckich z racji zakończenia II Wojny Światowej, miasto przeszło we władanie Armii Radzieckiej. Rosjanie zbudowali tu nowe bloki, garaże, koszary. Pojawiły się sklepy oraz kino. Miasto tętniło życiem i zasiedlało je około 5000 mieszkańców. Cywile nie mieli wstępu do miasta. Czytaj dalej Kłomino – wymarłe miasto

Dlaczego warto być adminem? ;)

Czyli cennik administratora 😉

Dzwonienie do mnie z pytaniem – 10 zł
Dzwonienie do mnie z głupim pytaniem – 20 zł
Wezwanie mnie do innego budynku – 5 zł / krok
Wezwanie mnie do innego miasta – 50 zł / km + benzyna
Jeżeli przerywasz mi czytanie Newsów – 25 zł / artykuł

Dzwonienie do mnie z głupim pytaniem którego nie umiesz sformułować – 30zł
Twierdzenie że jestem niekompetentny, ponieważ nie umiem zinterpretować twojego nieumiejętnie sformułowanego problemu – 1000 zł + koszty uszkodzeń
Pytanie przez telefon bez uprzedniego skorzystania z helpu – 10 zł
Pytanie na które odpowiedź jest w manualu – 10 zł
Pytanie kiedy właśnie w coś gram – 20 zł

Dzwonienie do mnie z problemem który już raz poprawiłem – 100 zł
Twierdzenie ze to nie ty rozkonfiigurowałeś software lecz błąd jest po mojej stronie – 200 zł
Jeśli przerywasz mi kiedy właśnie próbuje zliczyć robaki biegające po moim ekranie – 35 zł I robak
Jeśli przerywasz mi kiedy próbuję poprawić komuś innemu problem – 45 zł /h

Jeśli chcesz żebym wszystko rzucił i pognał naprawiać – 50 zł / h
Jeśli oczekujesz, że wyjaśnię ci jak coś naprawiłem – 60zł/h
Za spytanie się dlaczego nie działa coś nad czym aktualnie pracuję – 70 zł / h
Za spytanie się o naprawę czegoś co już naprawiłem wczoraj – 25 zł / h

Za spytanie się o coś, o czym już wczoraj powiedziałem ci że naprawiłem, ale nie naprawiłem – 85zł
Za twierdzenie ze moje poprawki nie działają, kiedy działają – 95 zł
Jeśli zawracasz mi głowę, kiedy w pokoju jest ktoś inny kto również może ci pomoc – 150zł
Wyjście do naprawy NATYCHMIAST po twoim telefonie – 1500 zł

Dzwonienie do mnie z problemem który mają „wszyscy w naszym zakładzie” i który „zatrzymuje całą prace”.
Jeśli pójdę go rozwiązać, a ciebie nie będzie, i nikt nie będzie wiedział o co chodzi – 1 000 zł.

Wyjaśnienie jakiegoś problemu w pół godziny przez telefon, kiedy chodzi o twój prywatny domowy komputer – 500 zł
Jeśli sam wyjaśnisz co stało się twojemu komputerowi i podasz jak go naprawić – 150 zł.
Za mienie do mnie pretensji, jeśli coś sam naprawiłeś, pomimo moich ostrzeżeń żebyś niczego nie ruszał – 300 zł.
Za nie informowanie swoich współpracowników o tym – 850 zł. Czytaj dalej Dlaczego warto być adminem? 😉